
Gdzie przysiąg trzeba, tam nikną rozkosze.
Gdzie przysiąg trzeba, tam nikną rozkosze.
Nic, co żyje, nie żyje
ani samo, ani dla siebie.
Najważniejsze jest nie musieć.
Nikt nie umiał powiedzieć, na czym polegało to niedobre życie. Prawdopodobnie oznaczało, najogólniej rzecz biorąc, że jest się dzikim i wolnym.
Najlepiej pozbyć się wszystkich świątecznych słodyczy za jednym zamachem i jutro zacząć odchudzanie od nowa.
Miej nawet mały rozum, ale swój.
Niechętnie cokolwiek przyrzekałam. Zbyt łatwo było nie dotrzymywać słowa.
W każdej sławie zawsze jest trochę niesławy.
Jakiekolwiek byłoby źródło mej głupoty, jeszcze się nie wyczerpało
Być może każdy ma swoje prywatne niebo.
Albo piekło –
to zależy tylko od nas.
Kto odchodzi jest winien. Zbrodnia i kara, wina i zadośćuczynienie. A zadośćuczynieniem ma być jego samotność. Albo karą. I odrzucenie.