
Piekłu niepotrzebne były jeziora ani płomienie, żeby torturować. Czas i ...
Piekłu niepotrzebne były jeziora ani płomienie, żeby torturować. Czas i samotność zupełnie wystarczały.
Masz tylko jedno życie, ono zawsze cię dogoni.
Bunt jest wpisany w młodość.
Nazwany ziomusiem Narrator trochę spuścił z tonu.
Pokój bez książek to jak ciało bez duszy.
Moja mama uwielbiała sezon pożarów. Kazała mi decydować, co bym zabrała uciekając. Mówiła, że ludzie dzielni nie zabraliby nic.
-Jesteś piękna w walce - powiedział. Lodowaty głos dobiegł moich uszu pośród bitewnych okrzyków. - Niczym anioł zemsty przynoszący sprawiedliwość.
-Zabawne. - Poprawiłam uścisk na rękojeści sztyletu. - Właśnie po to przychodzę.
-Anioły upadają, Rose.
Tak to właśnie jest, częścią
wartości życia jest świadomość,
że możesz utracić wszystko, co
cię otacza.
Lubię, kiedy mocno pada.
Brzmi to jak biały szum, który jest podobny do ciszy, lecz nie jest pusty.
Wiesz, co się dawniej opłacało? Umieć kochać!
Cierpienie - powiedziała. - Zło czynione przez ciebie i zło wobec ciebie.