
Trzeba tworzyć dobro ze zła, bo nie ma nic innego, ...
Trzeba tworzyć dobro ze zła, bo nie ma nic innego, z czego można je tworzyć.
Wyśpię się po śmierci.
Uśmiecham się i całe szczęście, że uśmiechy nie robią hałasu.
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.miłość?
Tak, trzeba się liczyć z tym, ze będziesz płakała, jeśli pozwalasz się komuś oswoić. To chyba jest częścią oswajania.
A może był stworzony
By trwać choć jedną chwilkę
Obok twego serca?
Ciemność mnie nie pokona bo mam ciebie.
Dom to nie bieliźniarka ani ptak w klatce, ale obecność drugiego człowieka, którego kochamy.
Serca są kruche. I nawet kiedy człowiek zdrowieje, już nigdy nie jest taki jak wcześniej.
Nigdy nie jest za późno, żeby się zatrzymać i zmienić kierunek.
Problem z wszechogarniająca miłością polega na tym, co się dzieje kiedy ją utracisz.