Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które ...
Życia nie mierzy się ilością oddechów,
ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
Jest w niej coś bezkompromisowego, jakaś porywczość, która kojarzy mi się z młodością.
- Katherine - powiedział, wciąż się uśmiechając.
- Tak. - Nachyliła się bliżej.
- Katherine...
- Tak, Damonie?
- Idź do diabła.
...wspomnienie jest również formą spotkania.
Jak przekleństw wiązanki bywają poranki.
Odwaga jest wtedy, kiedy się coś robi nie zważając na strach.
Życie jest nieprzewidywalne. I właśnie to lubię w nim najmniej. Szkoda, że nie ma nic wspólnego z matematyką.
Szczerze mówiąc, moja droga, nic mnie to nie obchodzi.
Lepiej i więcej się uczę, przechodząc przez wszystko samemu, popełniając własne błędy. Niedobrze jest unikać błędów, które mogą nam pokazać coś nowego...
Kiedy rozum zdolny jest pojąć, co się wydarzyło, rany w sercu są już zbyt głębokie.
Każdy człowiek ma trzy życia w sobie: jedno, po którym płacze, drugie, w którym żyje
i stęka, trzecie, którego się spodziewa.