Nie możesz liczyć na nikogo oprócz siebie. To smutne, ale ...
Nie możesz liczyć na nikogo oprócz siebie. To smutne, ale prawdziwe.
Przeszłość to przeszłość, nie ma co zawracać sobie nią głowy. Dość problemów dostarcza teraźniejszość.
Jeden znajomy młodzieniec,
który odziedziczył kilka akrów,
przyznał się, że myślałby
o prowadzeniu życia podobnego do mojego, gdyby miał środki. Nie chciałbym, aby ktokolwiek przyswajał sobie mój sposób życia z jakiegokolwiek powodu, albowiem po pierwsze, zanim się tego sposobu względnie dobrze nauczy, ja już mogę sobie znaleźć inny, po drugie zaś, pragnę, aby na świecie było jak najwięcej ludzi o własnych dążeniach. Dlatego też chciałbym, ażeby każdy z wielkim staraniem wybierał własną drogę i szedł naprzód właśnie nią, zamiast drogą ojca, matki czy sąsiada.
Nie bój się, trzeba czegoś więcej niż ludzki krzyk, żeby obudzić umarłych.
Czasami nie wie się, że się kogoś nie lubi, dopóki nie spędzi się z nim więcej czasu.
Sprawia mi to ogromną przyjemność płakać z litości nad sobą.
A ponieważ chcę się cieszyć, cieszę się z byle czego zamiennie.
Kto nie kocha,nie musi się obawiać utraty
Małżeństwo jest jak dom w ciągłej budowie, każdego roku spostrzega się nowe pokoje.Pierwszy rok po ślubie to chatka, a po dwudziestu siedmiu latach powstaje wielka, pełna zakamarków rezydencja".
Chcesz poznać tylko część prawdy czy całą prawdę? Gdybyś mogła wybrać wszystko albo nic?
To zaszczyt dla mnie, że mogłem cię kochać!