
Nie chcę, żebyś miał lepszą czy gorszą opinię na swój ...
Nie chcę, żebyś miał lepszą czy gorszą opinię na swój temat, tylko żebyś przestał się ze sobą cackać.
jestem zaczadzona pięknem mojego ciała.
patrzyłam dzisiaj na siebie twoimi oczyma. odkryłam
miękkie zagięcie ramion znużoną okrągłość piersi
które chcą spać i powoli na przekór sobie staczają się
w dół. moje nogi rozchylające się oddające bezmiernie
aż po krańce których nie ma to co jest mną i poza
mną pulsuje w każdym liściu w każdej kropli deszczu.
widziałam się jak gdyby poprzez szkło w twoich
oczach patrzących na mnie czułam twoje ręce na
ciepłej napiętej skórze moich ud i posłuszna twojemu
rozkazowi stałam naga naprzeciw wielkiego lustra.
a potem zasłoniłam oczy twoje żeby nie widzieć i nie
czuć samotności mojego rozkwitłego tobą ciała.
Zamknięta w sobie szukasz ucieczki, boisz się wyjść, boisz się chcieć...
Nigdy nie jest za późno [...] Zawsze trzeba mieć nadzieję.
Zmęczony sobą i swym czasem.
Zmęczony ograniczeniem, niemocą, niepojmowaniem.
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.
Jak coś umiera, trzeba to dobić, zamiast przedłużać agonię!
Z Kalem było inaczej. On nie tylko patrzył , on widział. Jak nikt nigdy.
Słodkie życie – jak w Madrycie.
Jeżeli zabałaganione biurko jest znakiem zabałaganionego umysłu, znakiem czego jest puste biurko?
Żyjemy w czasach gdzie wrażliwość to choroba psychiczna ...