
Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest ...
Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest wszędzie, wsącza się do mego szpiku.
Jestem powołana do macierzyństwa.
Nadzieja jest kieszenią pełną możliwości.
Błędy są wybaczalne,o ile nie popełnia się ich ponownie.
Jak nie będziesz pił, to się nie upijesz.
Trzy przypadki po kolei to już nie przypadek.
To wielka szkoda, że musimy żyć, ale prawdziwą tragedią jest to, że mamy tylko jedno życie.
Tak długo, jak coś żyje w ludzkiej pamięci, nie rozpływa się w niebycie.
Tylko w nocy oddycham, siedząc przy oknie, paląc papierosy […].
Nie przejmuj się, nie ma tu nic gorszego niż my sami.
Zawsze można uciec z więzienia. Ale z wolności?