Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest ...
Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest wszędzie, wsącza się do mego szpiku.
Nie zawsze chcę wiedzieć dokąd podążam.
Jesteś moją ulubioną osobą we wszechświecie.
Trudno ufać komukolwiek, gdy wszyscy wokoło zawodzą.
Jak to jest, że mogą w nim być dwa tak sprzeczne uczucia?
Czasami po prostu nie było dobrych wyborów.
Widzieć jedynie oczyma, to nie widzieć wcale.
Czy to nie jest wielka rzecz - znaczyć dla kogoś wszystko?
Nie wiem, jak mam się zachowywać, gdy jestem tak blisko ciebie - przyznał - Nie wiem, czy potrafię być tak blisko.
Nie ma to jak szkoła, gdy chodzi o wdrożenie uwielbienia dla wielkich geniuszów!
Udany związek wymaga wielokrotnego zakochiwania się ciągle w tej samej osobie.