Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest ...
Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest wszędzie, wsącza się do mego szpiku.
Jak to dobrze, że zawsze jest jeszcze jedzenie.
InnePamiętaj, że nawet najczarniejsza godzina Twojego życia trwa tylko 60 minut.
InneByć zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska.
InnePrzyjaciel to człowiek, do którego dzwonię po wielu miesiącach milczenia, a nie pyta: dlaczego się nie odzywałaś, tylko mówi: cieszę się, że właśnie dziś słyszę Twój głos.
InneCzasami sztorm bywa tak silny, że człowiek nie ma innego wyboru, tylko zwinąć żagle.
InneBo często jest tak, że nasza niewytłumaczalna słabość do pewnej osoby pozwala nam na niejednoznaczną rozmowę, która może rozbudzić w niej płomienne nadzieje bez pokrycia
InneJesteśmy z tego samego materiału co nasze sny
Inne
Powiedziała mi: Tak bardzo się boję...
Zapytałem: Czego? A ona: Bo jestem tak bardzo szczęśliwa. Takie szczęście jest aż przerażające. Zapytałem ją, dlaczego tak uważa. Odpowiedziała: Bo takie szczęście przytrafia się tylko wtedy, gdy zaraz ma się coś utracić.
Chcesz poznać tylko część prawdy czy całą prawdę? Gdybyś mogła wybrać wszystko albo nic?
InneTo co czasami biorę za uniesienie jest po prostu brakiem bólu.
Inne