
Jak mogę tak mocno kochać kogoś, kto mnie nie kocha?
Jak mogę tak mocno kochać kogoś, kto mnie nie kocha?
Nie podoba mi się wyniosłość, nie podobają mi się ludzie, którzy stawiają siebie wyżej od innych. Mam ochotę dać im rubla i powiedzieć: jak się dowiesz, ile jesteś wart, to wrócisz i oddasz resztę.
Każdy z nas jest światem, o którym tylko sam może opowiedzieć.
Silna wola sprawia, że nawet najsłabsi mają w sobie wielką siłę.
Kiedy mówiłem, pochylała się nade mną i wtedy czułem, że słowa są po to, by wargi kochanków zbliżyć do siebie, a w końcu nasze usta były już tak blisko, że nie trzeba było słów.
No, ale rozum, panie Wokulski, przychodzi kobietom dopiero około trzydziestego roku.
Zamknęłam wieczność w strzykawce, by tłokiem regulować czas.
Nigdy nic nie jest w pełni skończone. Wszystko ewoluuje: każda rzecz ma setki kątów i załomków, których nie dostrzegamy. Tracimy ostrość widzenia, aż tu nagle stajemy się zakłopotani wobec takiego dysonansu jak dziś rano, czasem nawet wkurzamy się albo zachwycamy. Właśnie taki chcę być: zachwycać się tym, czego nie znam.
-Właśnie wypiłaś łyk trucizny.
- A ty właśnie pocałowałeś swoją śmierć.
Życie nie ogląda się za siebie.
Tydzień to aż nadto, by zdecydować,
czy godzimy się na nasz los, czy nie.
Każdy potrzebuje kogoś, z kim mógłby pogadać.