Kochałam faceta nad życie, a później pracowałam, żeby zapomnieć, i ...
Kochałam faceta nad życie, a później pracowałam,
żeby zapomnieć, i tak dobrze pracowałam, że po drodze zgubiłam sama siebie.
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły.
Niewykorzystane szanse palą bardziej niż nieudane podejścia.
Póki pracujesz, nie ma czasu spojrzeć życiu w oczy.
Miłość kojarzy się bardziej z nieobecnością niż obecnością ukochanej osoby.
Niektóre pytania nie mają odpowiedzi.
Lubię myśleć o życiu jak o nieskończonej układance z tak niezwykłą liczbą elementów, że bez względu na to, ile z nich uda nam się do siebie dopasować, obraz i tak pozostaje niedokończony.
(...) punkty widzenia lekarza i pacjenta nie mają ze sobą nic wspólnego.
Gdy się ucieka, ucieka się jak wilk. Nigdy po ścieżkach, którymi się kiedyś chodziło
– Powiedz mi, jak mnie kochasz.
– Powiem.
– Więc?
– Kocham cię w słońcu. I przy blasku świecy.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie i na koncercie.
W bzach i w brzozach, i w malinach i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
I gdy jajko roztłukujesz ładnie –
nawet wtedy gdy ci łyżka spadnie.
Trzeba brać życie takim, jakie jest, i zrobić z niego jak najlepszy użytek.