Nie stać go na wymyślenie niczego więcej. Żyje opętany obrazem ...
Nie stać go na wymyślenie niczego więcej. Żyje opętany obrazem samego siebie, jaki stworzył na własny użytek.
Człowiek rodzi się z zaciśniętymi piąstkami, jakby chciał powiedzieć: cały świat jest mój. A umiera z otwartymi ramionami, jakby mówił: nic ze sobą nie zabieram…
Najważniejszą rzeczą
w wyprawie jest
doprowadzenie jej do końca.
Wszystko ma swoją cenę.
Stracić kogoś kochanego to zmienić swoje życie na zawsze.
Nie przeżyjesz tego, bo "to" jest osobą, którą kochasz.
Ból przemija, spotykasz nowych ludzi, ale pustka nigdy
się nie wypełnia. Jakżeby mogła? Śmierć nie osłabia
wyjątkowości kogoś, kto znaczył aż tyle, aby go opłakiwać.
Niczego nie opłakuję.
Biorę wszystko.
Przeszłość nie stanowi o tym, kim jesteśmy.
Droga ciężka, cóż ! - i serce ciężkie.
Nie istnieją granice dla tych, którzy nie boją się ich przekraczać.
Umysł ludzki to pusty pokoik, który powinno się umeblować według własnego wyboru.
Gdy pisze się o minionych przykrościach, humor przychodzi łatwo. Kpina maskuje ból.