
Szkoda czasu na jakiekolwiek próby zmieniania świata, wystarczy uważać, by ...
Szkoda czasu na jakiekolwiek próby zmieniania świata, wystarczy uważać, by świat nie zmienił ciebie.
Być może jestem głupi, ale zostało mi jeszcze kilka komórek mózgowych, które starają się, jak mogą.
Zacząłem pisać jakieś opowiadanie, ale było tak smętne, że nawet moje pióro się porzygało.
Widzisz, że dzień inaczej wygląda, gdy nadchodzi, inaczej, gdy już jest, i inaczej, gdy minie. Jak fale.
Przyznanie się, nawet przed samym sobą, do swoich marzeń - tych prawdziwych - jest niebezpieczne.
Wszystko było nowe. Nic się nie zmieniło.
Bo kiedy wychodzi się z ciemności, słońce wydaje się jeszcze jaśniejsze.
(...) o zmierzchu można bezkarnie popełnić największe szaleństwo.
Wszyscy jesteśmy nadzy pod kilkumilimetrową warstwą ubrań.
I nagle okropne objawienie, które wszystko rozwala, ale jestem go absolutnie pewna i po którym już nic nie będzie takie samo: jeżeli bogaci nie są szczęśliwi, to dlatego, że szczęście nie istnieje.
Zbrodnia i kara, krzywda i zemsta, wcześniej czy później, ale zawsze idą w parze.