
No już, nie płacz. Nie przestanę cię kochać, choćbyś miała ...
No już, nie płacz. Nie przestanę cię kochać, choćbyś miała przede mną setki tajemnic.
To jest moralny przymus do niemoralności.
Jeśli nie jesteś dość silny, żeby znosić te wszystkie rany, to powinieneś zacząć ich unikać.
Wieczność to zbyt dużo czasu, żeby spędzić go samotnie.
Kiedy zorientujesz się, że jesteś w dołku, przestań kopać.
Przecież sam nas pan uczył, że życie bez cierpienia jest jak jedzenie bez soli.
Aby móc żyć, aby żałować i aby zrozumieć, potrzebne mi były sny.
Bo widzisz (...), każdy jest kimś więcej i kimś mniej, niżby się wydawało.
Nie wierzę w twoje oczy, jak się nie wierzy w niebo.
Każdy rozwiązany problem rodzi nowe problemy.
Słyszała? Naszemu sąsiadowi ogiera ukradli,
a taki był ładny, hamerykański...