Wziął się w końcu w garść i rzucił kilka zdań ...
Wziął się w końcu w garść i rzucił kilka zdań o swojej obecnej sytuacji życiowej, lecz ponieważ starał się omijać wszystko, co nieprzyjemne, nie miał zbyt wiele do powiedzenia.
Też nie jestem geniuszem, ale są granice niedorozwoju technicznego.
Najpierw boisz się, że umrzesz, potem, że przeżyjesz.
Czasem śmierć marzenia jest nie mniej smutna niż prawdziwa śmierć.
Czy można się trochę rozerwać? Jeśli się ktoś rozrywa, to chyba od razu na kawałki?
Nie ma bardziej podstępnego wroga niż wyobraźnia.
Ból jest nieunikniony. Cierpienie jest wyborem
Każdy z nas nosi w sobie niebo i piekło.
Chciałem zmartwychwstać, wobec tego musiałem się najpierw zabić.
Wolałeś swoje życie kretyna, szczęście by nas znudziło. Zdechniemy osobno, samotnie.
Wartość rzeczy oceniana jest przez to, jak bardzo ktoś jej pragnie.