
Im bardziej mnie coś wzrusza, tym trudniej mi to wyrazić.
Im bardziej mnie coś wzrusza, tym trudniej mi to wyrazić.
Jeśli coś może się popsuć, na pewno się popsuje.
"Och" było odpowiednim słowem. Krótkim i neutralnym, mogącym wyrażać wszystko i nic.
Nie miałbym takich problemów z koncentracją, gdyby na świecie nie było tyle świecących rzeczy.
W różnych okresach życia czyta się ten sam tekst - różnie.
Mężczyźni naprawdę pochodzą od innej małpy.
Saiph, ty za to jesteś zabawny jak zardzewiała siekiera...
Ufam mu na tyle, na ile sama mogę przesunąć fortepian.
Życie to coś więcej niż sentymentalne porównanie.
Wszystko musi ku czemuś zmierzać.
Myślę, że w ostatecznym rozrachunku należymy do tego, co kochamy.