
Po co chować urazę? (...) Co można zyskać, rozpamiętując dawne ...
Po co chować urazę? (...) Co można zyskać, rozpamiętując dawne krzywdy? Nic. W ten sposób krzywdzisz tylko siebie, nikogo innego.
Zaloty są jak tango: czysty
absurd i same esy-floresy.
Możliwe ze ten wariat jest tutaj ostatnim normalnym człowiekiem.
Im bardziej się cudowności pożąda, tym niezbędniejsze się staje rozszerzenie jej granic, i to za wszelką cenę.
Kiedy długo patrzysz w otchłań, otchłań również spogląda w głąb ciebie.
(...) każdy nowy siniak to nowa lekcja, a każda nowa lekcja czyni Cię lepszym.
Co jest najśmieszniejsze w ludziach:
Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem.
Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli...
Ludzie są skłonni uwierzyć w każdą historię z drugiej ręki, która zdarzyła się gdzieś daleko.
Niedobrze wierzyć w człowieka, lepiej być go pewnym.
Przyzwyczajony jestem do zdobywania tego, czego chcę, Anastasio - mówi. - Na wszystkich polach.
Życie bez żadnych błędów nie jest nic warte.