[...] jesteśmy uosobieniem nadziei w świecie, w którym jej brak.
[...] jesteśmy uosobieniem nadziei w świecie, w którym jej brak.
A co to znaczy, że coś wypada? Gdyby ludzie się umówili, że wypada nosić twaróg na głowie, nosiłabyś?
Chciał zwyciężyć wszystkojedność i bylejakość. Żył rozumem, ale zbyt namiętnie. Za to zabiło go uczucie, zdradzone przez abstrakcję.
Bez prawdy życie jest tylko nocą...
Jak może być źle skoro mam ładną fryzurę?
Kobiecie potrzeba okazywać uczucie, namiętność, mówić jej o miłości, ściskać za ręce.
Znowu wszystko było kompletnie rzeczywiste, czyli kompletnie beznadziejne.
Zaśnij, wyśnij o mnie sen.
(...) Te prawa nigdy wszystkich naraz nie zadowalają, co nie znaczy, że są złe. Kiedy na przykład tygrys zjada małpę, jest to niedobre dla małpy, ale dobre dla tygrysa. Po prostu takie jest życie.
Ludzie, którzy patrząc na przyrodę i bliźnich wołają, że wszystko jest ciemne i ponure, nie mylą się; ale te ciemne kolory są odbiciem
ich własnych pełnych żółci serc i oczu. Prawdziwe barwy są delikatne i wymagają czystszego wzroku.
Obie ręce oparłszy o poręcz drewnianą, rzekł z uporem, że ducha zobaczył dziś rano.