
Ale co to znaczy: kochał? Czyż kocha się tego, komu ...
Ale co to znaczy: kochał? Czyż kocha się tego, komu się siebie wzbrania, czy też tego, komu się siebie oddaje?
Nadzieja to kolejny etap, z którego się wyrasta.
Jeśli Bóg mieściłby się w naszych wyobrażeniach, byłby zbyt mały.
Cóż może być bardziej cennego od codziennych spotkań z mądrymi książkami.
Bóg dał nam rozum właśnie po to, byśmy nie wiedząc czy wątpiąc - pytali.
Niektórzy mają dwie kochające mamy, a inni chcieliby mieć przynajmniej jedną.
Wiosna to początek nowego. Człowiek się zastanawia, co zmienić, którą drogę wybrać.
A jeśli prawdziwa miłość zaczyna się dopiero, gdy kończy się namiętność?
Wszyscy umieramy. Świat to tylko hospicjum ze świeżym powietrzem.
Przez resztę życia ludzie owi wegetują
i trwonią swoje zdolności na to, co nazywa się lekturą łatwą. (...) Są osoby, które podobnie jak kormorany i strusie mogą strawić wszelkie bzdury tego rodzaju, nawet po najbardziej sytym mięsnym obiedzie z jarzynami,
albowiem nie znoszą, gdy coś się marnuje.
Ludzie, którzy twierdzą,
że czegoś nie da się zrobić,
nie powinni przeszkadzać tym,
którzy właśnie to robią.