
Chorobę można sobie jakoś wyjaśnić. Choroba może się zdarzyć każdemu. ...
Chorobę można sobie jakoś wyjaśnić. Choroba może się zdarzyć każdemu. Ale nałóg to co innego. Przyznanie się do nałogu to przyznanie się do słabości.
Bo przeszłość określa teraźniejszość.
Przychodzą takie chwile, że nie wiem już, co z sobą zrobić. Kiedyś pomyślałam, wsiądę w pociąg i przyjadę do ciebie. Ale to przecież o wiele za późno, o lata za późno, o całe życie za późno.
Każdy wie najlepiej, gdzie go trzewik ciśnie.
Jak łatwo przegapić to, co ważne w życiu.
Człowiek sam sobie wykuwa los. Decyduje charakter, świadomość, wiara - nie ślepe i ciemne fluidy. Każde życie ludzkie, każda nasza przygoda jest trochę niejasna i tajemnicza. Obracamy się w świecie, który nie jest jeszcze całkowicie wyjaśniony. Ale tej jasności, jaka jest, wystarczy dla człowieka dobrej woli. (...) na próżno usiłowaliśmy zrozumieć wszystko. Życie nasze toczy się w półmroku. Prawdopodobnie wiele zagadek moglibyśmy jeszcze rozwiązać w sposób naturalny, ale zawsze pozostanie pewne minimum - nierozwiązalne. Tak zawsze.
Rzeczywistość to jest coś, co nie znika, kiedy przestaje się w to wierzyć.
Rzymianin nie czeka na śmierć. Rzymianin jej szuka i spotyka ją na własnych warunkach.
Żałowanie niczego nie odmieni.
Obcowanie z klasyką na ogół gwarantuje niezłe perwersje..
Cóż można zrobić więcej, niż tylko nieustannie próbować?