
Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne.
Mówimy o Polsce.
Tam nic i nigdy nie jest normalne.
Wreszcie nabrałeś rozumu. Wiedziałam, że tak będzie. Ostatecznie jesteś ze mną spokrewniony.
Okazje są jak wschody słońca. Jeśli czeka się zbyt długo, można je przegapić.
Taka jest właśnie przeszłość: unosi się, potem osiada i gromadzi warstwami. Jeśli się straci czujność, pogrzebie cię.
Seks jest dla wszystkich, ale wzajemna miłość po nim tylko dla zakochanych.
Marzeń nie można zabić.
Musimy jednak pamiętać o jednym: opór zbrojny i walka orężna wobec najeźdźcy nie były narzucone społeczeństwu przez jakiś rozkaz z góry. Ta decyzja została podjęta przez cały naród samorzutnie, nie w sierpniu '44 roku, ale już we wrześniu '39.
Bierze głęboki oddech. Poza cierpliwością nie ma nic do stracenia.
- Nie jesteś zwyczajna, Gwendolyn - wyszeptał, gładząc mnie po włosach. - Jesteś całkiem, zupełnie niezwykła.
Starałem się tak żyć, abym w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć, niż lękać.
Coś się urwało, skończyło...
Lecz łzy w oczach powstrzymywała natychmiast myśl: jeszcze nie koniec, jeszcze jest szansa...