Godzina umarłych, tak to nazywali. Tuż przed świtem. Wtedy umierają ...
Godzina umarłych, tak to nazywali. Tuż
przed świtem. Wtedy umierają ludzie.
Zmarli pozostawiają wśród nas swoje cienie, jak echo w przestrzeni, w której niegdyś żyli. Prześladują nas, nie przekwitając, nie starzejąc się tak jak my. Strata, którą opłakujemy, nie wpływa na ich przyszłość, lecz wyłącznie na naszą.
Blizny to mapa bólu, ukrytego zbyt głęboko, aby pamiętać.
Szybko zawiązana przyjaźń kończy się często wrogością.
Boicie się własnych myśli i zagłuszacie je głośną muzyką.
Praca oddala od nas trzy wielkie niedole: nudę, występek i ubóstwo.
Ten świat jest opętańczo piękny, nie dlatego że jest, ale że ja go tak widzę.
Czasami odpowiednio odmierzona prawda jest lepsza niż stuprocentowe kłamstwo.
Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna,nie znajdziemy go nigdzie, jeśli nie nosimy go w sobie.
Ja nie myślę mózgiem - o nie, bynajmniej. To myśli we mnie mój potwór.
Przez higienę mózgu wystrzegam się
przede wszystkim kontaktu z durniami.