
Płakać trzeba w spokoju. Tylko wtedy ma się z tego ...
Płakać trzeba w spokoju.
Tylko wtedy ma się z tego radość.
I tak już z Panem Bogiem nie kłaniamy się sobie na ulicy.
Trzeba być zakochanym, aby uwierzyć w anioły.
Kochać - znaczy czekać.
Nie ma we mnie nic oryginalnego, jestem zbiorowym dziełem wszystkich, których w życiu poznałam.
Nikt nie jest doskonały - szepczę. - To nie tak. Jedna wada mija, zastępuje ją inna.
Nie rozmawiając o problemach, można udawać, że ich nie ma. Bo ten, kto widzi, co jest nie tak i chce o tym dyskutować, naraża się na zmagania, ból i żal.
Nie ma po co mówić komuś, kto i tak nie słucha.
Zmęczony sobą i swym czasem.
Zmęczony ograniczeniem, niemocą, niepojmowaniem.
Rzadko szczęście odczuwamy wtedy, kiedy jest naszym udziałem. Dopiero gdy przeminie, spoglądamy wstecz i nagle pojmujemy - niekiedy ze zdumieniem - jak bardzo byliśmy szczęśliwi.
Tak dużo przecieka nam przez palce, nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy.