Jeśli lód może parzyć to miłość i nienawiść mogą zawrzeć ...
Jeśli lód może parzyć to miłość i nienawiść mogą zawrzeć małżeństwo. Góry czy bagna, co za różnica. Ziemia jest tylko jedna.
Różnimy się panowie, ale dla morza nie ma to żadnego znaczenia. Po prostu stara się zabić nas wszystkich, niezależnie od tego pod jaką banderą pływamy.
Pokuta i żal to dwie różne rzeczy, jedno bez drugiego jest niewiele warte.
Czas jakby potęgował gmatwaninę zdarzeń, w której pojęcia "przedtem", "teraz" i "potem" były pozbawione logicznego następstwa, pozostawał tylko zamęt.
Kiedy patrzysz na swoją matkę, masz przed oczami najczystszą miłość, jakiej kiedykolwiek zaznasz.
Z chorobą jest tak jak ze śmiercią.
Jest faktem. Nie jest żadną karą.
Chciał zwyciężyć wszystkojedność i bylejakość. Żył rozumem, ale zbyt namiętnie. Za to zabiło go uczucie, zdradzone przez abstrakcję.
- I ja również poniosłem niejedną porażkę w życiu,
a mogą przyjść i inne. Ale nie wolno się poddawać,
trzeba walczyć. Zmagać się ze sobą i życiem,
aż nas ogarną ciemności śmierci.
- Dzięki za lekcję - zwracam się do milczącej Żony.
- Przyjąłem, zrozumiałem, przepraszam.
Spóźniając się, pokazujesz, że nie szanujesz innych ludzi.
Czy wszyscy umierający ludzie czują się tak, jakby nigdy nie żyli?