Chodź, połóż się obok, zresztą, po co się kochać, chcę cię rozebrać do naga, patrzeć na twoje piersi i biodra, jak skóra napina się na kostkach, jak bieleje ci i czerwienieje na zmianę splot słoneczny. Zresztą, chodź się kochać.
Ktoś umrze, żeby żyć mógł ktoś.
Prosta gra. Wygrywasz, żyjesz. Przegrywasz, giniesz. Kropka.
To ty! To zawsze byłaś ty!
-Nienawidzę ich - odparł. -
Ale próbuję nienawidzić wszystkich. W ten sposób nie ryzykuję,
że pominę kogoś,
kto na to szczególnie zasługuje.
Istna wariatka ze mnie. Ale cóż na to poradzę! Sądzę, że wyleczy mnie dopiero małżeństwo. Podobno w ogóle działa na ludzi trzeźwiąco.
Uśmiechniesz się umierając, jeśliś wiedział, jak żyć.
Każdego można pokonać... ale nie można dopóścić do sytuacji, w której człowiek pokonuje sam siebie.
Miłość to pułapka. Nie daj się złapać.
Jeśli nie jesteś gotowy na popełnianie błędów, to nigdy nie stworzysz czegoś oryginalnego.
Człowiekowi, który niczego się nie boi, nic nie może się stać.
