
Nic tak nie łączy ludzi jak rozpacz. Nic tak nie ...
Nic tak nie łączy ludzi jak rozpacz. Nic tak nie zbliża nas do siebie jak smutek.
I nagle okropne objawienie, które wszystko rozwala, ale jestem go absolutnie pewna i po którym już nic nie będzie takie samo: jeżeli bogaci nie są szczęśliwi, to dlatego, że szczęście nie istnieje.
Nie lubię mówić o swoich problemach. Zazwyczaj i tak nikt ich za mnie nie załatwi. To po co? Żeby usłyszeć: ,,Nie martw się jakoś to będzie"? To sama to sobie mogę powiedzieć.
Zadurzyć się to stworzyć sobie w sercu czyjś wyidealizowany obraz.
Może moglibyśmy być dla siebie
wsparciem i mogłoby być dobrze
i mogłoby być fajnie.
Pytania, synu, pytania się liczą.
O odpowiedzi w ogóle nie warto się troszczyć.
Mamy swoje marzenia, bo bez nich nie potrafilibyśmy znieść prawdy.
Jeżeli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można.
Zupełnie nie rozumiem, jak mogłam dać Ci taką władzę nade mną.
Przyzwyczailiśmy się do wojny, tak jak przystosowaliśmy się do chaosu i wstrząsów rewolucji. Ludzki instynkt przetrwania, jest zaskakująco silny.
Uśmiech to skrzywienie, które wszystko prostuje.