Jestem milczący od kiedy na podniebieniu zalęgły mi się niedopowiedzenia.
Jestem milczący
od kiedy na podniebieniu
zalęgły mi się niedopowiedzenia.
Fortuna to niestała dziwka zwariowana na punkcie ironii.
Nieobecność nie oznacza przecież zapomnienia.
Nie chciałam nic słyszeć, nic widzieć. Chciałam przestać. Po prostu przestać być.
Łatwiej oczyścić się z wielkich omyłek niż z drobnych świństw.
Gotów jestem umrzeć dla ciebie, ale nie będę dla ciebie żył.
Patrzy oczyma serca i wierz w siebie, a nie będziesz musiał lękać się niczego.
Nie jednemu psu Burek na imię.
Nigdy nie jest za późno ani za wcześnie. Jest dokładnie wtedy, kiedy trzeba.
Cmok, cmok mały smok.
Wziął poważnie słowa bez znaczenia i stał się bardzo nieszczęśliwy.