Był to dobry dzień, żeby umrzeć albo iść na piwo. ...
Był to dobry dzień, żeby umrzeć albo iść na piwo. Zdecydował się na to drugie rozwiązanie.
...jednak co głos to głos. List jest mimo wszystko niemy.
Kłamstwo posiada wiele aspektów: niedopowiedzenie, półprawda, oczernianie, ale zawsze jest bronią tchórzy.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy.
Czy gdy chcemy się wymknąć, to zawsze wracamy?
Każdemu człowiekowi jest pisany jakiś los, a mimo to tylko od niego samego zależy, co z nim zrobi.
(...) ludzi poznaje się dobrze dopiero wtedy, kiedy się z nimi raz porządnie pokłóciło. Dopiero potem można oceniać ich charaktery.
Gdyby nie detale, nie byłoby wielkich efektów.
Ignorowanie to nie to samo, co ignorancja, taką postawę trzeba sobie wypracować.
...czasem wydaje mi się, że mieszkają we mnie dwie zupełnie różne osoby i w każdej chwili mogę rozpaść się na pół.