
Wiedza zawsze boli.
Wiedza zawsze boli.
Świat składa się z punktów widzenia, ja jestem jednym z nich.
Ten kto zbyt długo i zbyt wygodnie umości się w roli ofiary rzeczywiście się nią staje.
Czasami nie trzeba czegoś widzieć, żeby wiedzieć, że istnieje.
Literatura zaczyna się tam, gdzie przestaje być normalnie.
To, czego się boję, jest niczym w porównaniu z tym, na co czekam.
To nie czekanie jest problemem, tylko to, na kogo się czeka.
Czasami trzeba dopuścić zło, by mogło się to ostatecznie obrócić w dobro.
Ilekroć wyrzekasz się czegoś, wiążesz się z tym na zawsze.
I ja się zakochałam tak potwornie, że np. poprosiłam go do tańca - to była piosenka "Gdy tańczę z tobą to świat się uśmiecha'' i on mi odmówił. Ja natychmiast postanowiłam popełnić samobójstwo. I pamiętam, że postanowiłam truć się gazem (...) puściłam gaz i postanowiłam pożegnać się z życiem. I wtedy moja mama zawołała "Agnieszka" czy tam "Agusiu, zupa na stole". I ja wyjęczałam umierającym głosem syreny: "Ale jaka?". I usłyszałam z kuchni: "Pomidorowa". Postanowiłam przed śmiercią jeszcze zjeść jeden posiłek i jakoś mnie ta zupa na tyle wzmocniła, że do tej pory żyję.
Nadzieja tego świata wykrwawia się z lufy karabinu.