
I musiałem przeżyć to, co przeżyłem, bo na końcu tej ...
I musiałem przeżyć to, co przeżyłem, bo na końcu tej męczarni czekałaś na mnie ty.
Są jakieś granice bólu, który można wytrzymać.
Przecież biblioteki kryły mnóstwo pomysłów, a nowe pomysły stanowiły najgroźniejszą, najbardziej niebezpieczną broń świata!
Kochałam go. Kochałam tak bardzo,że aż bolało.
Patrz w tę stronę życia i ludzi, z którymi chcesz się identyfikować.
Jesteś moja, Aniele. I nie pozwolę, by cokolwiek to zmieniło.
Hope i Les – mówi cicho. – Hopeless.
Kiedy mężczyzna milknie, kobieta myśli o najgorszym.
Mam przeczucie, że będzie padał deszcz.
-powiedział Kłapouchy.
Przecież niebo jest czyste, a słońce mocno świeci.
-zauważył Puchatek.
-Ha! Na początku zawsze wszystko dobrze wygląda.
-mruknął pod nosem osioł.
Kto sieje wiatr, ten zbiera burze.
Odważny nigdy się nie poddaje.