
Dobro musi być świadomym wyborem, a nie jedyną możliwością...
Dobro musi być świadomym wyborem,
a nie jedyną możliwością...
Samotnemu cały świat pustynią.
Pozwól, że ja przyniosę ci zachód słońca.
Przekazujemy dłońmi, oczyma to, co boimy się powiedzieć.
- Nie rozumiem. Jeśli ty zapłacisz mi dwieście złotych za Dorotę, to będziesz mogła rozkazać jej czyścić twoje buty? To nielogiczne. Jakim prawem?
- Prawem silniejszego. Siła i przemoc nie są logiczne, ale kręcą całym tym światem.
Jeśli żałując własnego życia, bojąc się odnieść rany, zaprzestaniesz poszukiwań, to fakt, że w ogóle żyjesz, traci wszelki sens.
Aby usłyszeć, należy milczeć.
Demony atakują, zagnieżdżają się pod sufitem i plują z góry na moją psychikę.
Ludzie są sobie winni odrobinę lojalności, nawet jeśli nie łączy ich węzeł małżeński. Ba, powinni mieć do siebie jeszcze większe zaufanie, gdy prawo nie stoi na straży ich związku.
Często ceną szczęścia jesteśmy my sami.
Chodzi o to, aby ofiarować siebie, zrezygnować
z własnego życia, dać je w ofierze, ale nie
z ciężkiego obowiązku czy fanatyzmu,
ale lekko, ochoczo, z miłości.
To nie twoje pragnienia, ale czyny sprawiają, że jesteś dobrym człowiekiem.