
Wiem - przyznał cicho. Ale ja ciągle tu jestem. I ...
Wiem - przyznał cicho. Ale ja ciągle tu jestem. I wciąż kocham cię jak szalony.
Szczęśliwe zakończenie to luksus na jaki może pozwolić sobie fikcja.
Skoro Bóg nie zadowolił wszystkich, jak ja mam to osiągnąć?
Idziemy przez życie jak pociąg, pędzący w ciemności do nieznanego celu.
Nie chcę i nie potrzebuję też żadnej innej podzięki, jak tylko, byś mnie kochał.
Te bzdury, które mówimy, są niczym piana na wodzie; czyny to krople złota.
Czyż nie jest to przywarą raczej wrodzoną wszystkim ludziom, którzy pospolicie lubią mówić i zdania swoje dawać o tym, co najmniej rozumieją?
Uśmiechnęła się skromnie i wyszła na palcach z jego życia.
Jak się zaczyna, nie wiedząc nic, to wszystko jest możliwe.
Kto sobie nie ufa, kłamie zawsze.
Jestem teraz bardzo bogata: mam kogoś, kogo mogę kochać (…).