
(...) po kres naszego istnienia.
(...) po kres naszego istnienia.
Dowcip polega na tym, że patrząc z bliska, traci się obraz całości.
Zgaś słowa, zgasną emocje.
Jeżeli ktoś umarł, to jeszcze nie powód, żeby go przestać lubić, zwłaszcza jeżeli to był ktoś tysiąc razy sympatyczniejszy niż inne znajome osoby, które żyją.
Kiedy odmierza się życie, nie żyje się nim.
To podróż jest ważna, nie jej cel.
Ja zamykam się na weekend w domu,
nie odbieram od nikogo telefonu
jeżeliby chcieli coś ode mnie,
powiem im po weekendzie, że siedziałem w domu.
Zawsze trzeba być ostrożnym z książkami i z tym, co w nich jest, bo słowa mają moc zmieniania ludzi.
Człowiek jest taki, jakie są jego myśli.
Zobacz, oto jest Nic, które zawiera nieskończoną liczbę wymiarów wszystkiego.
Strzeż dobroci jak źrenicy oka. Naucz się dawać bez wahania, tracić bez żalu i zdobywać bez chciwości...