(...) po kres naszego istnienia.
(...) po kres naszego istnienia.
Smutek był formą, a szczęście treścią. Szczęście wypełniało przestrzeń smutku.
Stres - marnowanie czasu, który można by poświęcic na drzemkę.
Ach, gdyby tak od razu, każdy zrozumiał, że lepsza droga bez drogowskazów,
niż drogowskazy bez dróg.
Koń ma cztery nogi. Po jednej na każdym rogu.
Wyborów dokonuje się w kilka sekund, a ich skutków doświadcza się przez resztę życia
Moc nic nie znaczy, jeśli mag ma przegniłe serce.
" Kto by się przejmował winem i różami? To każdy potrafi. A pokazać drugiej osobie, że nie możesz bez niej żyć? To się dopiero nazywa romantyzm. "
Wyciszysz się do tego stopnia, że twojemu sercu przestanie zależeć na biciu, a płucom na oddychaniu.
Żyć tak, jakby każdy dzień miał być naszym ostatnim na Ziemi.
Niektórzy pojawiają się znienacka. Mieszają, mącą w naszych sercach. A potem znikają bez pożegnań. Żadne czary, tylko nasza naiwność pozwala byle komu się oswoić.