
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do ...
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Mimo wszystko miło jest usłyszeć, że istnieje ktoś, kto mnie chce, nawet jeśli tylko przez chwilę. To miłe, nawet jeśli jest tylko kłamstwem.
Nasze życie jest takie dziwne, podróżujemy po całym świecie w pogoni za marzeniami.
Nie ma w świecie nic trudniejszego od prostoduszności i nie ma nic łatwiejszego niż pochlebstwo. Jeśli w prostoduszności choć jedna setna tonu zabrzmi fałszywie, to natychmiast następuje rozdźwięk, a za nim klapa. Natomiast pochlebstwo, nawet jeżeli wszystko, aż do ostatniej nuty, jest w nim fałszywe, to i tak bywa ono miłe i słucha się go nie bez przyjemności; wprawdzie wulgarna to przyjemność, ale przyjemność. I choćby pochlebstwo było najwulgarniejsze, przynajmniej połowa wydaje się zawsze prawdą. Dotyczy to zaś każdego poziomu rozwoju i każdej klasy społecznej. Nawet westalkę można uwieść za pomocą pochlebstwa. Cóż dopiero zwykłych ludzi!
Śmierć jest niewiarygodnie, niemierzalnie samotna.
Nie możesz być naprawdę szczęśliwa, jeżeli czasem nie bywasz nieszczęśliwa.
Nie ma znaczenia, jak wysoko skoczysz, ważne, jak wylądujesz.
Hulaj, duszo, pókiś młoda.
Trzy czwarte wszystkiego złego, dokonywanego na świecie, dzieje się z bojaźliwości
Przeze mnie droga w miasto utrapienia...
Nie da się nawet opowiedzieć, dlaczego pewnych rzeczy nie da się opowiedzieć.