
Przyczyną życiowych tragedii są nie tyle wielkie porażki, ile tęsknota ...
Przyczyną życiowych tragedii są nie tyle wielkie porażki, ile tęsknota za najprostszymi przyjemnościami i życzliwymi gestami, których nie doświadczyliśmy.
Można by powiedzieć, byli z sobą, lecz nie byli razem, jeśli w ogóle jest to kiedykolwiek możliwe. Nie umiałbym wytłumaczyć, co to znaczy być razem, nie doświadczyłem tego, lecz wydaje mi się, że to coś najtrudniejszego, na co stać nielicznych. Mnie nie było na to stać. W przeciwnym przypadku, niezależnie jak długie związki jedno z drugim łączą, jedno dla drugiego pozostaje do końca życia tajemnicą. I z tą tajemnicą każde osobno umiera.
Moje myśli czasem błądzą w koszmarach, jednak nigdy się nimi z nikim nie dzielę.
Jest mi nadal bliższa niż ktoś obcy, ale bardziej obca niż ktoś naprawdę bliski.
Umowę można spisać zawsze, ale ona warta jest tyle co papier.
A słowo jest warte tyle, co honor.
Jedynie sercem można wszystko jasno poznać. To co najważniejsze skrywa się przed wzrokiem.
Pisanie to dziwna rzecz, przyjacielu, moim zdaniem najbardziej zadziwiająca i najstraszniejsza rzecz, jaką może czynić człowiek – i dodał, przybierając jeden
ze swych oszczędnych uśmiechów: - Czytanie także
Trzeba coś kochać, żeby to znienawidzić.
„Koniec miłości nie daje o sobie zapomnieć. Nawiedza snami. Nawiedza ciszą. Nawiedzani przez upiory, stajemy się jak one. Życie dopływa. Słabnie tętno. Nic cię nie rusza. Niektórzy to aprobują i twierdzą, że to leczy. To wcale nie leczy. Martwe ciało nie czuje bólu.”
Kiedy konto bankowe i bilans inwestycji wykazują zero, każda satysfakcja jest dobra.
Żaden facet nie mógł być tak dobry w łóżku, czytając jedynie poradniki.