
Wziął poważnie słowa bez znaczenia i stał się bardzo nieszczęśliwy.
Wziął poważnie słowa bez znaczenia i stał się bardzo nieszczęśliwy.
(...) nigdy rzeczywistość nie dorówna marzeniom.
Zło nigdy nie znajdzie spokoju. Może zatriumfować, ale spokoju nigdy nie znajdzie.
Nic nie jest tragiczne w samotności: wszystko, co robimy, gdy jesteśmy sami, w głębi ducha nas bawi.
Nic nie wiem o tej krzyczącej beznadziei, wobec której jestem bezsilna.
Nawet najtwardsze słowa nie łamią kości.
Kłamstwa tkały się same, wplatając w swą sieć jak najwięcej nitek prawdy.
Dobrzy ludzie umierają w zły, bolesny sposób i pozostawiają tych, co ich kochali, całkiem samych.
Obejmuję ją. Jest mi niezręcznie i od razu czuję, że jestem gdzieś, gdzie nie pasuję.
Porażka to choroba, na którą lekarstwem jest zwycięstwo.
Odwaga to kontynuowanie, po uświadomieniu sobie...