To nie twoje pragnienia, ale czyny sprawiają, że jesteś dobrym ...

 Dla Pana łamię zasady, w których mnie wychowano.

 Muzyka, lekarstwo i trucizna, ale przede wszystkim wierna towarzyszka życia.

 Nie zapomina się wszystkiego tak od razu. Czasami trzeba się obejrzeć i zastanowić.

 Trzeba żyć dalej, przestać żałować tego, co mogło być i skupić się na tym, co się ma.

 Aby móc iść dalej trzeba przezwyciężyć to uczucie zagrożenia...

 Żeby nie ten „dech”, toby człowiek zdechł.

 Każdy człowiek powinien postrzegać siebie jako istotę której istnienie jest konieczne.

 Wierność ciągle jeszcze się opłaca i jest nagradzana,
a to po prostu dlatego, że żadne nieszczęście nie trwa wiecznie,
bo ludzie, jeśli już je spowodowali,
to będą też potrafili je naprawić.

 Tylko mój ból jest bardziej niemy niż mój gniew.

 W istocie tylko my ponosimy winę za to, co zdarza się w naszym życiu.