
Jasne, teraz gdy dama w zielonym była zajęta przypomniał sobie ...
Jasne, teraz gdy dama w zielonym była zajęta przypomniał sobie o mnie.
Oto coś innego, w co wierzę: jeśli udajesz się do bardzo mrocznego miejsca (...) to powinieneś zabrać ze sobą mocną latarkę i oświetlać nią wszystko. Jeśli zaś nie chcesz widzieć, to, na litość boską, po co w ogóle zapuszczasz się w ciemność?
Zabijałaś mnie delikatnie i w końcu to było już zbyt wiele.
Upiłem się whiskey by pławić się w tym, co zrobiłaś. Ale jeśli jest cokolwiek, czemu jestem winny, jest to kochanie Cię zbyt mocno. Jeśli ktoś spyta jak umarliśmy
Nazwij to samobójstwem. Nie zmyślaj, po prostu im powiedz, kochanie to było samobójstwo. Nie owijaj w bawełnę, niech wiedzą.
Nie ma dokumentu, więc nie ma i człowieka.
Miłości nie da się wyłączyć tak jak światła.
Religia to nie cyrk, z nieboszczykami wyskakującymi co chwila z grobów!
Nie chodzi o to, żeby ludzie musieli być tacy sami. Chodzi o to, żeby mogli być różni.
Mieszek smoków kupuje ludzkie milczenie na pewien czas, ale dobrze wymierzony bełt kupuje je na zawsze.
Sensem podróży nie jest dotarcie do celu, lecz odwaga, by w nią ruszyć.
Jakim cudem ludzkość nie wymarła, skoro tyle wysiłku trzeba włożyć w wychowanie jednego dziecka?
A kiedy umiera marzenie, ciemność wypełnia miejsce przez nie osierocone. W ciemności zaś (...), budzą się potwory.