
Z miłością jest jak z kwiatem, pozwól mu zakwitnąć.
Z miłością jest jak z kwiatem, pozwól mu zakwitnąć.
Żaden kraj, w którym wykonuje się wyroki śmierci, nie może być cywilizowany.
Życie miejskie: miliony ludzi, których dzieli wspólna samotność.
Kocham ciebie, i zamierzam dopilnować obietnicy, którą mi złożyłeś. Jeśli wrócisz, wyjdę za Ciebie. Jeśli nie dotrzymasz słowa, złamiesz mi serce.
Tak bardzo chciałbym się dla ciebie śmiać
Aureliano (...) nie przestał pragnąć jej ani przez chwilę. Znajdował ją
w ciemnych sypialniach zdobytych miast(...), w zapachu zaschniętej krwi na bandażach rannych, w nagłym lęku wobec niebezpieczeństwa śmierci, wszędzie i o każdej godzinie.(...)Im głębiej jednak pogrążał jej obraz w gnoju wojny, tym bardziej wojna upodabniała się do Amaranty.
Ile spraw ukrywamy przed sobą, choć uważamy się za przyjaciół.
Serce dokonuje wyboru, nie analizując konsekwencji.
Chcę, żeby życie dało mi wszystko: w przeciwnym razie odchodzę.
Ile setek lub tysięcy wzajemnych muśnięć palcami potrzeba, żeby się kochać? Dlaczego w ogóle ludzie się kochają?
W lęku nie ma niczego złego, tylko nie można go okazywać.