
Własnego życia nie da się opowiedzieć, można je tylko obnażyć.
Własnego życia nie da się opowiedzieć, można je tylko obnażyć.
Za każdym razem dostawałem policzek od rzeczywistości. Od upartej, absurdalnej, powtarzającej wciąż swoje, przerażającej i niemożliwej do zaakceptowania, nie dającej się pojąć rzeczywistości.
Lecz nie ma na świecie nic równie okrutnego, jak poczucie opuszczenia wywołane tym, że nie ma się na co czekać.
Miłość to kombinacja subiektywnej przyjemności, odczuwanej w towarzystwie drugiej osoby, pożądania, potrzeb, tęsknot, fizycznej atrakcyjności i erotycznej namiętności.
Źle ci tutaj.
Ale to wszystko jest twoje.
W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze.
Żyjemy w wieku paradoksów. By utrzymać pokój, prowadzimy wojnę.
Niektóre rzeczy po prostu się zdarzają. Wbrew intencją.
Człowiek nie może być tylko wychowywany.
Musi wychowywać samego siebie,
być dla siebie wychowawcą.
Trochę miłości to jak trochę wina.
A zbyt dużo jednego i drugiego powoduje chorobę.
Mimo wszystko, życie się dzisiaj nie kończy.