
Serce miałem jakby wszędzie naraz.
Serce miałem jakby wszędzie naraz.
Została mi po tobie sama obecność. Taka obecność przez nieobecność.
Była kobietą, była piękna, była blondynką i była... dziwna.
(...) i tak wszystko zaraz się skończy i nic nie zostanie tu po nas, tylko piasek jasny
na plaży wiecznego życia,
po nienawiści - zgliszcza,
po krzyku - głucha cisza,
po człowieku - proch.
Po wschodzie, południu jest zachód i dzień gaśnie
w gęstej ciemności, więc mocno się przytulmy i nie pamiętajmy niczego złego, tylko to jedno: że łączy nas miłość bez kresu...
Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami.
I może tak jest lepiej, bo niektóre rzeczy nie powinny być niczym więcej, jak tylko chwilą.
Człowiekowi zawsze się wydaje, że kiedyś było lepiej. To niekoniecznie prawda, bo nie umiemy docenić naszego dziś.
Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Osobiste poniżenie jest rzeczą bolesną. Niesława rodu jest o wiele gorsza. Wstyd dla swojego stanu to czysta agonia. Ale hańba całego narodu to najbardziej dotkliwe ze wszystkich ludzkich cierpień.
Dumni ludzie ściągają na siebie wielkie zmartwienie.
Gdybyśmy nie tracili osób, które kochamy,
nie wiedzielibyśmy, ile dla nas znaczą.