
Życie jest po to, by je przeżywać, a nie by ...
Życie jest po to, by je przeżywać, a nie by o nim śnić.
Początki są nagłe, ale także podstępne. Zakradają się z boku, trzymają się w cieniu, czają się, nie rozpoznane. A potem eksplodują.
Kiedy ci coś zabierają, nawet jeśli to gówno, jednak boli. Nawet jeśli wycinają ci guz, zostaje blizna. A noc jest widocznie najlepszym czasem, żeby ją rozdrapywać.
Mózg kalkuluje, ale dusza wzywa, a serce wie swoje.
Kiedy koncentrujesz się na rzeczach,
które chciałbyś mieć lub tych, których byś nie chciał,
zapominasz o rzeczach, które masz.
Gdy ma się to, czego się pragnie, nic więcej tak naprawdę się nie liczy.
Cholera, nienawidzę nadziei bardziej niż Gargamel smerfów.
Uśmiech przeskakiwał jak maleńka pchełka z twarzy na twarz.
Stres - marnowanie czasu, który można by poświęcic na drzemkę.
To było w tamtym świecie, który zniknął w mroku pamięci.
Wyjątek wyklucza regułę