
Bóg kocha z tego powodu, kim sam jest, a nie ...
Bóg kocha z tego powodu, kim sam jest, a nie dlatego, że dokonałem czegoś, by na to zasłużyć. Bóg nie może przestać kochać, bo miłość definiuje Jego naturę.
Brzydka pogoda i ładna pogoda
nie trwają wiecznie.
Początki są nagłe, ale także podstępne. Zakradają się z boku, trzymają się w cieniu, czają się, nie rozpoznane. A potem eksplodują.
Są rzeczy, których nie da się zapomnieć bez względu na to, jak uparcie i jak długo człowiek próbuje.
Sny są przecież wynikiem własnych pragnień.
Przewodnią myślą mego życia jest on. Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po porostu nic wspólnego.
Bo kot, panie doktorze, nie człowiek. On potrzebuje miłości.
Ale zbyt dużo miłości jest trucizną, zwłaszcza kiedy ta miłość jest nieodwzajemniona.
Miłujesz, gdy ból drugiego odczuwasz na własnym ciele, i wtedy, gdy radość drugiego staje się Twoją własną radością
Przeznaczenie każdego zmienia się wraz z jego wyborami.
Teraz wiem, że gdybyśmy po prostu odrabiali lekcje, kładli się spać przed dwunastą i wstawali na poranne zajęcia — gdybyśmy żyli jak normalni ludzie — uniknęlibyśmy z powodzeniem wielu niedorzeczności. Bylibyśmy zbyt zajęci pogonią za celowym życiem, by uczestniczyć w drugorzędnych melodramatach. Ale nie należeliśmy do normalnych ludzi. Byliśmy zdesperowani
i stuknięci, wszyscy, co do jednego.