
Być inteligentnym to bardzo męczące.
Być inteligentnym to bardzo męczące.
Siedzimy zasłuchani i zauroczeni jak zawsze, gdyż dobre opowieści mają to do siebie, że ich magia nigdy nie blaknie.
Ludzie jako całość na długo nie mogą być dobrzy, zło znów się podkrada i nas zatruwa.
Żyłeś jak głupiec i spotkał cię los głupca.
To tylko przedmioty. I stały się dla ciebie ważniejsze niż życie. I to jest głupota.
Każdy temu rad wierzy, czego sobie życzy.
Gdyby to była kwestia tego, co czuję, kiedy jesteśmy tylko my, jakby nikogo nie było na świecie
i wszystko wydaje się nieważne, moglibyśmy być razem. Zostawiłabym przeszłość za sobą i zaczęlibyśmy znowu. Ale życie wygląda inaczej. Reszta świata nigdy nie znika
i nie ma ucieczki od błędów,
które popełniliśmy.
Piękno zawsze znajduje schronienie pośród brzydoty. Prawdę mówiąc, nie ma bez niej racji bytu. Czy może istnieć światło bez mroku?
Czas stoi, my biegniemy.
Oto klucz do szczęścia: nie brać rzeczy zbyt tragicznie, robić co możecie najlepszego w danej chwili, życie uważać za grę, a świat za boisko.
Nasz los pisany jest przez nasze charaktery.