Być inteligentnym to bardzo męczące.
Być inteligentnym to bardzo męczące.
Wreszcie zrozumiałem, co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie, aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak, że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy, kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam, że zaraz przez to umrzemy, i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia, że nie chce nam się ruszać ani ręką, ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszce.
Nieważne jak mocno bijesz,
ale jak dużo jesteś w stanie znieść i nadal iść do przodu.
Tak powstaje zwycięzca!
My, młodzi, silni, odważni i pełni werwy padamy na kolana, zdruzgotani ciężarem życia.
Jedyne, czego pragnął, to nie bać się, więc bał się przez cały czas.
Ludzki umysł jest zupełnie nieobliczalny.
Dokąd tak pędzisz stojąc?
Wskrzesiciel się znalazł.
Bo pić trzeba umieć.
Kiedy konto bankowe i bilans inwestycji wykazują zero, każda satysfakcja jest dobra.
Dorastać, to znaczy popełniać błędy, ale nie można bać się żyć.