
Nawet cię nie dotknąłem, a jednak się kochaliśmy.
Nawet cię nie dotknąłem, a jednak się kochaliśmy.
Miarą miłości jest kochać bez miary.
Jej drabina do kariery, ma cztery litery.
Chcę żebyś została moim postanowieniem noworocznym.
Cisza to spokój.
A mawiają, że jedyne, czego potrzebujesz do szczęścia, to miłość.
Kłamią.
To, co smakuje specjaliście, niekoniecznie może smakować zwykłemu konsumentowi. I na odwrót.
Za każdym razem dostawałem policzek od rzeczywistości. Od upartej, absurdalnej, powtarzającej wciąż swoje, przerażającej i niemożliwej do zaakceptowania, nie dającej się pojąć rzeczywistości.
Nadzieja tego świata wykrwawia
się z lufy karabinu.
Szaleństwo rodzi szaleństwo.
To przecież nie chęć stosowania się do reguł prawa sprawia, że wszyscy zachowują się tak, jak nakazuje społeczny obyczaj, lecz strach przed karą.