
Jestem żonglerem słów, fakirem zdań i magiem myśli. Wyciągam je ...
Jestem żonglerem słów, fakirem zdań i magiem myśli.
Wyciągam je za uszy, jak króliki z cylindra
A wie pan co jest najlepszego w złamanym sercu? (...)
Tak naprawdę można je złamać tylko raz.
Reszta to ledwie zadrapania.
Powrót to przyznanie się do porażki, a także pewność, że nadejdą klęski jeszcze gorsze.
Wiem, że serce mi bije, i wsłuchuję się.
Bicie to biologia, ale jaka jest pieśń?
W jednym zdaniu może się dużo zmieścić. Może się wszystko zmieścić. Może się całe życie zmieścić.
Pamiętaj, że za każdym razem, kiedy jakieś dziecko powie: "Nie wierzę we wróżki", jedna wróżka umiera.
Albo szybko wyzdrowieję, albo będę się staczała coraz niżej i niżej jak gasnąca gwiazda.
Przegrałam.
Czy powinnam przepraszać za to, że zapragnęłam niemożliwej miłości?
Nie, nie zrobię tego.
Miłość do Boga też wydaje się niemożliwa. Nigdy jej nie sprostamy, a mimo to Bóg zawsze będzie nas kochał.
Miłość to dotrzymywanie obietnic wbrew wszystkiemu...
Ale trzeba umieć także przegrywać. Inaczej nie można by żyć.
Jesteś moją niespodzianką. Niespodzianką od losu.