A jutro od nowa się uchleję codziennością i obudzę się ...
A jutro od nowa się uchleję codziennością i obudzę się z kacem życia.
Trzeba coś zniszczyć, żeby zacząć od nowa.
Módl się o cuda, ale kapustę sadź!
A jednak potrzeba mi twoich słów i trzeba twojej pamięci. Pamiętaj o mnie, dobrze? Może będę się mniej bała, może będę usypiała spokojniej...
Być zamordowanym to przecież dla króla śmierć naturalna.
Nie odkładaj na jutro tego, co trzeba zniszczyć dzisiaj.
Nie wierz we wszystko, co słyszysz.
Trafić z deszczu pod rynnę.
Ale zbyt dużo miłości jest trucizną, zwłaszcza kiedy ta miłość jest nieodwzajemniona.
...posiadanie męża i dzieci równa się przepierce mózgu, człowiek staje się czymś w rodzaju głupiego niewolnika w małym, totalitarnym państewku.
Dlaczego zawsze nie może być tak jak teraz? Tylko my. I nic, co mogłoby zburzyć ten spokój.