
Powiedział to obojętnie, jakby jego słowa były spinaczami, którymi przyczepia ...
Powiedział to obojętnie, jakby jego słowa były spinaczami, którymi przyczepia się pranie do sznurka.
Nie chcę już więcej kochać,
cierpieć, czekać ani wierzyć w
rzeczy, których nie potwierdza życie.
W normalnym języku kwituje się np. uśmiechem dowcip, w naszym żargonie kwituje się, na przykład konwulsjami, otrzymanie kuli.
To co osiąga się bez bólu, jest nic nie warte. To co łatwo osiągalne jest bez znaczenia.
Nie jesteśmy samoistni, jesteśmy tylko funkcją innych ludzi, musimy być takimi, jakimi nas widzą.
Każda wzajemność jest ograniczeniem.
On nie żyje, pomyślała z goryczą, bo o nim zapomnieliśmy.
Od dziecka i wariata człowiek zawsze dowie się prawdy.
Może wariaci to tacy ludzie, którzy wszystko widzą tak, jak jest, tylko udało im się znaleźć sposób, żeby z tym żyć.
Kto kocha, nie potrzebuje nigdy mówić: przepraszam.
Nie da się żyć zbyt długo w realnym świecie.
W każdym razie istota ludzka nie potrafi. Większą część życia spędzamy, śniąc, przede wszystkim na jawie.