
Żywiołem naszym jest wieczysta niedojrzałość.
Żywiołem naszym jest wieczysta niedojrzałość.
Strach jest twoją słabością.
Nie wiem, czego potrzeba nam lub naszej duszy, gdy nie jesteśmy szczęśliwi.
Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu,
oznaką czego jest puste biurko?
Udajemy kogoś innego, próbujemy nabierać samych siebie.
On wcale nie myśli (...) i dlatego nie zdarza mu się myśleć błędnie.
Krótki wiersz o niespełnionej miłości
chodź
przepłyniemy sobie
przez palce
(...) starość jest jakoś podobna do dzieciństwa. Człowiek nie ma już wielu obowiązków i spraw niecierpiących zwłoki.
Czas rozciąga się jak guma, a jednocześnie bliskość śmierci sprawia, że każdy moment jest ważny i można rozkoszować się każdą chwilą, kiedy nic człowieka nie boli, co nie zdarza się zresztą tak często.
Gdyby to była kwestia tego, co czuję, kiedy jesteśmy tylko my, jakby nikogo nie było na świecie
i wszystko wydaje się nieważne, moglibyśmy być razem. Zostawiłabym przeszłość za sobą i zaczęlibyśmy znowu. Ale życie wygląda inaczej. Reszta świata nigdy nie znika
i nie ma ucieczki od błędów,
które popełniliśmy.
Odważny nigdy się nie poddaje.
Odpowiedzieć samemu sobie, "kim tak naprawdę jesteśmy", to rzecz arcytrudna, ja wiem, ale jeśli umrzesz, nie odnajdując odpowiedzi, to trochę tak, jakbyś nie żył, a zamiast ciebie przez te kilkadziesiąt istniała jakaś galaretowata istota dopasowująca się tylko i wyłącznie do foremki, w którą została włożona.