
Gdy kobieta idzie (...) cała ziemia kroczy wraz z nią.
Gdy kobieta idzie (...)
cała ziemia kroczy wraz z nią.
Kultura bazuje na nieporozumieniu.
Kochać to woleć od innych, przedkładać ponad innych. To uczucie nie ma nic wspólnego z wiedzą, to coś w rodzaju zaślepienia.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano.
A to znaczy, że nie zawsze możemy dostać to, czego chcemy, wszystko jedno, czy marzy nam się śnieg czy bajeranckie dżinsy.
W niedzielę wieczorem, siedząc przy świątecznej zakąsce, zastanawialiśmy
się nad dziwną naturą ludzi, którym
nie podobała się taka piękna tradycja, obchodzona uroczyście każdego roku. Lokatorka z parteru "nowa",
której strzelałem po oknem,
mówiła do jednej sąsiadki:
- Tak moja pani, byłam w kościele na rezurekcji i modliłam się do Pana Boga, żeby tych s..synów szlag nareszcie trafił za to, że strzelali mi pod oknem
i całą noc nie dali spać.
Możemy być tylko tym, kim jesteśmy, nikim mniej, nikim więcej.
Jak łatwo przyzwyczaić się do tego, że nic nas nie łączy.
Czy to nie przyjemne mieć kogoś, kto tęskni i chodzi, i czeka, i czeka?
Jestem tym kim jestem . Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź! Oboje będziemy szczęśliwi.
Miłość dobrze się kończy, gdy się nie kończy.