
Gdy kobieta idzie (...) cała ziemia kroczy wraz z nią.
Gdy kobieta idzie (...)
cała ziemia kroczy wraz z nią.
Bo tak to już jest z modlitwami.
Są jak elektryka, wprawia w ruch różne rzeczy.
Ja tylko walczę o siebie,
ja tylko nie chcę umierać,
ja tylko pragnę pokochać.
Kto prosi, żeby mu ogolić brodę, nie gniewa się na zadrapanie.
Nie mamy skrzydeł by latać a mimo tego to nasz cel.
Zaczynać cokolwiek to głupota...
Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz.
Lepiej nie mówić nic, niż mówić o niczym.
Gdyby nie burze od czasu do czasu, nie bylibyśmy w stanie docenić słonecznych dni.
Można być tylko tym, czym się jest, moja droga - nic więcej nie można.
Ale co tam, przyjdzie czas, znajdzie się i rada.