Nie mogła być tak kochana. Nawet ona. Nawet przez niego.

 Wątpliwości. Tylko zło, panie Geralt, nigdy ich nie ma.

 [...] nie pozwól nikomu odebrać sobie dumy z tego, kim jesteś.

 Jeśli chcesz, by cię objęto, otwórz ramiona.

 Normalność to tylko kwestia umowna.

 Nie ma takiej chwili, która byłaby za mało ważna, żeby ją dobrze przeżyć.

 Królowa pik rozłożyła się sama na stole. Że też nie było jej wstyd.

 Cierpienie, przysięgam na Boga, nie żyje w sercu. Żyje w zmysłach.

 
<3

 przysięgam, że jesteś jak tabletka,
zamiast sprawiać, że poczuję się lepiej,
ciągle przez ciebie choruję.

 Trzeba mieć dla kogo żyć. Reszta jest milczeniem.