Nie mogła zrozumieć,jak to możliwe, że świat nadal istnieje, gdy ...
Nie mogła zrozumieć,jak to możliwe, że świat nadal istnieje, gdy ona rozpada się na małe kawałeczki...
Polacy są wspaniałym narodem i bezwartościowym społeczeństwem.
Smutek będzie zawsze.
W zasadzie samotny, od czasu do czasu utrzymywał jednak stosunki z innymi ludźmi.
Nigdy nie zastanawiałam się jak umre, ale umrzeć za kogoś kogo się kocha wydaje sie dobrą śmiercią.
Wkroczyła w jego życie i do jego serca, jakby tam właśnie było jej miejsce. I wtedy pomyślał, że - cholera - tak właśnie jest.
Trudno jest czasem zrozumieć drugiego człowieka. Zwłaszcza gdy jest nim mężczyzna.
Jest we mnie coś, co nie do końca odpowiada ogólnie przyjętym normom, zasadzie „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni. Nie czyni to ze mnie osoby zbyt interesującej. Nie chcę być interesujący, to zbyt trudne.
Dobry dowódca nie powinien okazywać słabości.
Bo ja jestem kolekcjonerem wyzwań, rzeczy, które się wydarzą i nie przywiązuję wagi do spraw, które minęły. Mam słabą pamięć.
To, co robię, nie musi mieć sensu dla nikogo poza mną.
Na tym polega piękno szaleństwa.